Jazda sprzed jakichś 3 tygodni od nas z Klubu. Swoich zdjęć na Sako to może publikować nie będę, bo to trochę było parality show, ale dwa niech polecą na początku. Ogółem trochę smutku u nas zagościło, bo w poniedziałek odszedł na zielone pastwiska Kirgiz. Szkoda biedaka, był wspaniałym koniem, miał zaledwie 11 lat, ale widać po nim było ostatnio, że już nadchodzi jego czas. I pomyśleć, że w sobotę zajechałam do niego po południu będąc na przejażdżce rowerowej i wyściskałam i wymiziałam. Jakbym czuła, że coś może się mu stać.. Ale mam nadzieję, że tam gdzie teraz jest nie choruje i jest w znakomitej formie i dokazuje jak to kiedyś potrafił.
A teraz zdjęcia.. w nich można zobaczyć i Kirgiza..
Ja i Sako
Agata i Sako
Maja i Madison
Martyna i Sułtan
Patrycja i Kirgiz [*]
Weronika i Lota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz