18.01.2014.

No to kilka tych zimowych leci.
Jedne z tych lepszych.. potem mogą już nie być takie piękne.
Te też nie są zniewalające, ale serio.. współpraca mojego aparatu ze mną czasami jest tragiczna.

Niedługo.

Cześć.
Mam ferie, więc możecie niedługo się spodziewać tych śniegowych zdjęć.
Ale muszę najpierw je ogarnąć.. ale w tym tygodniu postaram się to zrobić.
A na razie macie mnie, o! :)

25.12.2013 - ostatnie.

Byłam u koni, mam nowe zdjęcia, więc wpakowuję już do końca zdjęcia z grudnia, bo nawet jak śnieżnych zabraknie to mam jeszcze jakieś z maja, więc nie ma strachu. Nie powalają jakością.. ale serio, mój aparat to nie lustrzanka, tylko ulepszona cyfrówka Nikona kształtem lustrzankę przypominająca. I naprawdę ciężko się współpracuje z tym aparatem jak nie ma słońca albo jest zimno..

My love.

Macie drugi wpis, bo nudzi mi się i spać nie mogę.
Jakość zniewalająca..

Horses, grudzień 2013.

Trochę mnie nie było..
Łapcie kilka fotek koni, jutro idę do nich, śniegu napadało, wiec jeżeli będzie cud i będą wypuszczone to jakieś `śnieżne` zdjęcia wpadną :D
A te nie wszystkie są jakieś jakościowo wyśmienite, ale niech już takie będą..

Konie cd.

Moich grubasków ciąg dalszy..
Może nie skończy się na jednej notce tygodniowo.. :)

Moja miłość.

Cześć.
No to na początek lecą 4 zdjęcia `moich` koni. Moja miłość od dzieciaka, moja pasja.. Jeżeli ktoś jest zaciekawiony to jakaś notka będzie pojawiała się raz w tygodniu.

Cześć.

Witam wszystkich, którzy wpadli na tego bloga.
Blog powstał z myślą o tym, że będę tu wrzucała wybrane zdjęcia mojego autorstwa.
Na photoblogach nie czuję tej satysfakcji i stwierdziłam, że blogspot będzie idealny do tego.
Od małego praktycznie jeżdżę konno, więc zapewne większość zdjęć będzie właśnie ukazywała je.
Czasami mojego psa albo jakieś inne rzeczy.
Zapraszam do przeglądania go gdy będziecie mieli chwilę bądź ochotę :)

A i Szczęśliwego Nowego Roku!
Żeby chociaż wasz był dobry, a nie tak okropny jak mój każdy..